O książce: rok / Moskwa. Lato 1984. Na środku małego biura stało mocne drewniane krzesło. Na nim siedział szczupły starszy mężczyzna średniego wzrostu z ogoloną głową, ubrany w sportowe żołnierskie rajstopy w kolorze niebieskim, składające się ze spodni podciągniętych do kolan i T-shirtu z długim rękawem. Jego kapcie kąpielowe zrobiły się żółte na jego stopach. Krzesło było niewygodne. Oparcie w stosunku do siedziska tworzyło kąt dziewięćdziesięciu stopni. Aby oprzeć o nie łopatki, musiałam dosunąć miednicę do samego brzegu krzesła. Ale nie można było pozostać w tej pozycji przez długi czas, ponieważ zaczęła boleć dolna część pleców i konieczne było przywrócenie ciała do pierwotnego stanu, w którym siedząca osoba wyglądała jak struś, który połknął łom. Nie dało się też długo wytrzymać w tej pozycji. Dlatego starszy mężczyzna nieustannie wiercił się na krześle i nie mógł znaleźć spokoju. Dwie osoby z przyjemnością obserwowały jego ruchy..